Wspomnienie tego kubka w gąski jeszcze przez długie lata prześladowało mnie jako wielka, niewyjaśniona zagadka...
Pierwszy raz z terminem "chatka studencka" spotkałam się w roku 2001, gdy postanowiłam się zapisać do ZSP - Zrzeszenia Studentów Polskich. Gdzieś mi się wtedy o uszy obiło, że mając ich legitymację można liczyć na zniżki (dwa razy faktycznie dostałam!) albo wkręcić się na jakieś rajdy czy imprezy. W tym celu dotarłam do jakiejś ciemnej bramy w Katowicach, gdzie owa organizacja miała swoją siedzibę. Składkę opłaciłam, legitymację dostałam oraz pieczątkę na rok. Legitymacji nie udało się już przedłużyć. Nie wiem czy organizacja przestała istnieć w ogóle czy tylko jej katowickie przedstawicielstwo w mrocznej bramie. No ale co to ma wspólnego z tą relacją? Właśnie w tej bramie, na jednej ze ściennych gazetek, wisiał wykaz chatek studenckich - w Beskidach, Sudetach i na równinach. Były też ulotko-książeczki, które można było sobie zabrać.
Im bardziej zaczęłam się interesowac tematem - tym bardziej dopadał mnie zachwyt i niepohamowana chęć, aby odwiedzić je wszystkie! :) Plan powoli przechodził w proces realizacji. Z czasem okazywało się, że część chatek z pierwotnej ulotki juz nie istnieje albo jest niewarta uwagi. Ale są za to inne, podobne w klimacie. Lata płynęły a kolekcja odwiedzonych chatek się rozrastała :)
Wiele osób zapewne stwierdzi, że spora część z poniżej wymienionych nie jest obecnie, a może nawet nigdy nie była, chatkami studenckimi, bo nie ma/nie miała nic wspólnego z żadną uczelnią. Dla mnie "chatka studencka" to niekoniecznie miejsce prowadzone przez studentów, ale symbol pewnego klimatu i standardu : stary, drewniany dom ogrzewany piecami czy kominkiem, wychodek najlepiej na zewnatrz, ogólnodostępna kuchnia, sale wieloosobowe, zwyczajowe imprezy wieczorne, wspólne śpiewanie z gitarą (i nie mam tu na myśli zorganizowanych koncertów, tylko zwykłe śpiewanie przypadkowych turystów), brak pierdolca w temacie sterylnej czystości, możliwość przyjścia bez wcześniejszej rezerwacji, itp. No i obecność oficjalnego chatkowego, co odróżnia w mojej klasyfikacji "chatkę studencką" od bacówki czy leśnej chatki, gdzie taki obiekt stoi otwarty i pusty.
Obecnie wiele chatek, które niegdyś odwiedzaliśmy, już nie istnieje albo zmieniło się nie do poznania i utraciło większość z cenionych przeze mnie cech. W sumie zapał na odwiedzanie chatek spadł mi nieco już dosyć dawno - wtedy, gdy w prawie wszystkich obiektach zlikwidowali otwarte kominki :( Bardziej więc zaczęłam cenić leśne chatki bezobsługowe, bacówki, wiaty - gdzie dym nadal się snuje pod powałą. Acz jakiś sentyment do tego typu miejsc pozostał. No i na pewno masa cudownych wspomnień. A jeśli na horyzoncie pojawi się jakaś nowa, nieznana chatka spełniająca owe wymagania - to chętnie wciągnę ją na listę "koniecznych do odwiedzenia".
B e s k i d ___ Ż y w i e c k i
SKALANKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
LASEK
- więcej o chatce w relacji: LINK
SOPOTNIA
- więcej o chatce w relacji: LINK
ADAMY
- więcej o chatce w relacji: LINK
DANIELKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
MLADA HORA
- więcej o chatce w relacji: LINK
B e s k i d __ M a ł y
POTRÓJNA
- więcej o chatce w relacji: LINK
ROGACZ
- więcej o chatce w relacji: LINK
TRZONKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
GIBASY
- więcej o chatce w relacji: LINK
B e s k i d __ Ś l ą s k i
PIETRASZONKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
SZYROKI
- więcej o chatce w relacji: LINK
B e s k i d __ S ą d e c k i
NIEMCOWA
- więcej o chatce w relacji: LINK
G o r c e
HAWIARSKA KOLIBA
- więcej o chatce w relacji: LINK
BENE
- więcej o chatce w relacji: LINK
KURNYTOWA KOLIBA
- więcej o chatce w relacji: LINK
METYSÓWKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
B e s k i d __ N i s k i
POLANY SUROWICZNE
- więcej o chatce w relacji: LINK
NIEZNAJOWA
- więcej o chatce w relacji: LINK
ROPIANKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
ZYNDRANOWA
- więcej o chatce w relacji: LINK
ZAWADKA RYMANOWSKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
TEODORÓWKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
WAWRZKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
MICHATA
- więcej o chatce w relacji: LINK
PRZYBYSZÓW
- więcej o chatce w relacji: LINK
B i e s z c z a d y
OTRYT
- więcej o chatce w relacji: LINK
KOLIBA CARYŃSKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
SMOLNIK
- więcej o chatce w relacji: LINK
ŁUPKÓW
- więcej o chatce w relacji: LINK
GRZEGORZÓWKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
SZCZERBANÓWKA
- więcej o chatce w relacji: LINK
S u d e t y
AKT
- więcej o chatce w relacji: LINK
NOWOROCZNA
- więcej o chatce w relacji: LINK
GÓRZYSTÓW
- więcej o chatce w relacji: LINK
KLETNO
- więcej o chatce w relacji: LINK
I n n e
GRABÓWKA (okolice Brzozowa)
- więcej o chatce w relacji: LINK
KOSARYSZCZE (ukraińskie Karpaty)
- więcej o chatce w relacji: LINK
JAWORNIK (ukraińskie Karpaty)
- więcej o chatce w relacji: LINK
Miałam też okazję zetknąć się z kilkoma chatkami, które pasowałyby do tego zestawienia, ale niestety nie mam z nich zdjęć.
- wspomniana na samym początku relacji KARKOSZCZONKA
- CHATA POD PUSTĄ w Beskidzie Sądeckim, gdzie w roku 94 lub 95 mieliśmy okazję przeczekiwać burzę. Niestety nigdzie potem już o niej nie słyszałam.
- chatka położona pomiędzy Komańczą a Prełukami. Odwiedziliśmy ją gdzieś koło roku 2000. Początkowo wydawała się bardzo miłym miejscem, ale ostatecznie nas wywalili, bo kolega zaczął jeść kiełbasę, a chatka była wtedy prowadzona przez ekipę walcząco wegetariańską. Zaglądaliśmy tam kilka lat później (gdy przechodziliśmy obok w listopadzie 2005) i chatka zdawała się być zamknięta na głucho.
Jeśli coś przeoczyłam i sobie przypomnę - to dopiszę. Jak odwiedzę jakąś nową dla mnie chatkę - również.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz