bubabar

piątek, 28 lutego 2025

SMOLNIK


PONIŻSZA RELACJA JEST FRAGMENTEM WIĘKSZEGO ZESTAWIENIA O "CHATKACH STUDENCKICH", KTÓRE MIELIŚMY OKAZJĘ ODWIEDZIĆ DAWNYMI LATY. CAŁA RELACJA TUTAJ - LINK



Bieszczady. Smolnik nad Osławą. Nieco powyżej miejscowości, na rozległych łąkach, przycupnęła duża, drewniana chata. Chyba od zawsze było to prywatne schronisko i jak na standardy chatkowe tamtych lat - dosyć luksusowe. Bo np. w środku był kibel i łazienka. Ale trafiliśmy tam na iście chatkową atmosferę, zarówno jeśli chodzi o gospodarzy, jak i przewijających się turystów.




Aha! Był to listopad 2005.


Mnie najbardziej urzekł piec, na którym nawet można było spać na zapiecku. Niestety tego dnia już ktoś inny zaklepał sobie to wspaniałe miejsce.



Nie wiem jak się te trąby nazywają, ale mieli takowe na wyposażeniu. Przefajna sprawa! :D




Ponownie trafiliśmy w to miejsce w kwietniu 2016 - relacja Było już nieco inaczej. W ogóle budynek się zmienił, bo poprzedni spłonął i odbudowano bardzo podobny. Można było kupić jedzenie i domowe nalewki. Nawet róg się nieco wyprostował ;)


Acz nadal było bardzo miło, ale już nieco mniej chatkowo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz