bubabar

piątek, 28 lutego 2025

KURNYTOWA KOLIBA


PONIŻSZA RELACJA JEST FRAGMENTEM WIĘKSZEGO ZESTAWIENIA O "CHATKACH STUDENCKICH", KTÓRE MIELIŚMY OKAZJĘ ODWIEDZIĆ DAWNYMI LATY. CAŁA RELACJA TUTAJ - LINK



W Gorcach, w przysiółku Forendówki stoi Kurnytowa Koliba. Mawiają, że może to być najstarsza chałupa w okolicy. W okresie II wojny światowej (i przez kilka lat po) była bazą partyzantów. W latach 90 - tych odkryta przez harcerzy i studentów Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej, przeszła więc konieczne remonty i zaczęła pełnić nieregularne funkcje noclegowe dla turystów.

Do tej chatki wybieraliśmy się już od dawna, ale nie zawsze była otwarta. Gdy więc podczas pobytu na Hawiarskiej dowiedzieliśmy się, że teraz akurat jest - nie zastanawialiśmy się długo i kolejnego dnia wybraliśmy się akurat tam. Był październik 2007.


Była to niegdyś chata z gatunku kurnych - bez komina. W późniejszym czasie dobudowano kominy prowizoryczne.


Tu na zdjęcie załapał się chatkowy.


Przyjemne chatkowe wnętrza.


Widać, że tego dnia znów solidnie nam dolało!


Wieczorna impreza oczywiście przy świecach. Najlepsze są te chatki, gdzie nie ma prądu! :)


Śpimy na pięterku. I gdybym miała wybrać jedno miejsce, gdzie w życiu spało mi się najlepiej - to właśnie tam. Nie wiem czym było to spowodowane, ale to było takie spanie jakby pić wodę źródlaną przesiąkniętą zapachem kwiatów i świeżością górskich dolin. Rewelacja nie do opisania! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz