bubabar

piątek, 28 lutego 2025

SKALANKA


PONIŻSZA RELACJA JEST FRAGMENTEM WIĘKSZEGO ZESTAWIENIA O "CHATKACH STUDENCKICH", KTÓRE MIELIŚMY OKAZJĘ ODWIEDZIĆ DAWNYMI LATY. CAŁA RELACJA TUTAJ - LINK



Beskid Żywiecki. Chatka położona nad Zwardoniem, przy trasie na Wielką Raczę. Niedaleko jest szczyt Skalanka, stąd też pochodzi nazwa. Chatka w swojej historii wielokrotnie zmieniała właścicieli czy dzierżawców. Jednym z nich była Politechnika Śląska, więc można powiedzieć, że coś ze studentami miała wspólnego.

Jest to pierwsza chatka z informatorka o chatkach studenckich, do której się wybraliśmy. Pamiętam, że wybór nie był przypadkowy, a zadecydował dobry dojazd pociągiem, bez konieczności korzystania z PKSu. Był to kwiecień 2002.


I była to jedna z tych nielicznych chatek, gdzie dostałam zniżkę na moją legitymację ZSP ;) Chyba zamiast 5 zł za nocleg zapłaciłam 3 zł ;)


Kuchnia z kaflowym piecem.


Łazienka położona w piwnicach. Chyba okoliczny biegun zimna. Acz byli tacy straceńcy, którzy postanowili jednak się wykapać! Ja też uczestniczyłam w tym procederze polewając z garnka - wodą, która prawie zamarzała w powietrzu. Myślę, że można to zaliczyć koleżance jako morsowanie :)


Kibelek


Weranda


Poddasze sypialne.


Sekretny pokoik.



Wpadamy tam też dwa lata później - w marcu 2004. Zjadamy pulpę - pod dźwięki gitary czy tamburyna.


I co tam się jeszcze nie wyprawia - ludzie śpią na ziemi, psy walają się po kanapach! ;) Ale grunt, że jest kominek!



A i w listopadzie tego samego roku zanosi nas w te progi.


Ziuuuuuuuu!!!! :D




Później byliśmy w chatce jeszcze dwa razy - w grudniu 2006 i marcu 2008.


Chata w nocy.


Po wyjściu na zewnątrz od razu mamy super widok!


Na jednej ze ścian wisiał spis okolicznych chatek studenckich - wraz z mapą. Nieco już nieaktualny na tamten czas, bo np. pod nr 1 figurowała chatka w Wiśle Czarne, której w tym momencie już nie było.


Butownia


I znów szykujemy pulpę! :)


Nasiadówka w kuchni.


albo w przedsionku. Grześ kula skręciki.


Impreza na trzy gitarrrry!


A czasem trzeba trochę pospać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz