bubabar

poniedziałek, 23 marca 2015

Kocie lasy (2014)

W ostatni weekend wybralismy sie polazic troche po lasach za Tarnowskimi Gorami. Mialam nadzieje na wygrzane igliwie i zapach sosnowej zywicy ale bylo raczej pochurno i mokro.







Fioletowe dywany juz sie zaczely.



Pogoda sprzyjala grzybom wszelakim









W zwiazku z powyzszym dzien zakonczyl sie maślakowa kolacja :mrgreen:


wiecej zdjec https://picasaweb.google.com/112202359829575992568/201408_Koty Poczatkiem pazdziernika znow wybralismy sie w grzybne sosnowe lasy za Tarnowskimi Gorami. Tym razem pogoda dopisywala bardziej niz w sierpniu.




Choc widac ze to juz jesien....




Macki wyciagaja sie w nasza strone, chcac zatrzymac nas w lesie jak najdluzszej

Kapeluszniki ladnie obrodzily.








Ten wyrosl w pniu sosny

ten tez

nie ma jak u mamy

w stroju maskujacym

a ten dopiero co wychylnal z piachu

purchawka?

Las ofituje takze we wszelakie "robale".



Tu z serii "pająk i toperz"



Wskaz element ktory nie pasuje do pozostalych


Dziwnie sie czuje jak drzewo wodzi za mna wzrokiem jakby chcialo cos powiedziec...

W Kotach-Wesołej odwiedzamy sędziwe dęby



Efekt dzisiejszych zbiorow

Oprocz siatki grzybow przynosimy ze spaceru tez inne skarby

Prawda ze sie zadomowil?

Nasza hodowla w rynnie


A wieczorem ognicho



Probujemy odtworzyc ormianskie smaki- pieczone baklazany i pomidory


I gapienie sie w zar do pozniej nocy....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz