Kiedy wagon zatraci juz ze starosci umiejętnosc jazdy po torach to niekoniecznie musi trafic na złom i zostac przerobiony na żyletki. Jest jeszcze wiele innych rozwiązan! :)
Mozna zrobic z niego nastepujące rzeczy:
Knajpe (zachodnia Ukraina, okolice Nowowojaworiwska)
Cerkiewke (Ługansk)
Domek letniskowy (okolice Walbrzycha)
Gościecice
Kamienczyk
Miejsce noclegowe (Jaworzyna Slaska)
Most - Ahalkalaki, Gruzja
Ganek- Brukalice
Składzik- Obórki
Stacyjke- Cisówka, Podlasie
Kilka lat pozniej, juz bez napisu
Reklame osrodka wypoczynkowego i drogowskaz. Wołosianka, Ukraina
Pomnik - wagon w Bytomiu - pamieci wywiezionych do łagrow
Pasieke - gdzies kolo Żulowej (Czechy)
Kurnik, Jelenin
Składzik
Dom mieszkalny. Turka
Łotwa. Tez dom mieszkalny, ale juz obecnie opuszczony.
W srodku widac tapety na scianach, zostaly połamane szafki i kuchenka gazowa.
W jednej z szafek sa listy, pisane piórem, ładnym kaligraficznym wręcz pismem. Kilkanascie długich listow. Zapewne po łotewsku. Zawsze cholernie ciekawią mnie listy z opuszczonych miejsc. Szlag mnie trafia jak nie moge ich przeczytac. Wpadam na genialny pomysł - porobie im zdjecia i moze ktos mi pomoze przetłumaczyc? Albo sama podręcze jakis translator? Przy pierwszej probie pierwszego zdjecia fotka totalnie sie rozmazuje. Jakby załączyl sie długi czas naswietlania, mimo ze kartke polozylam w sloncu. Drugie zdjecie jest totalnie zaczernione. Probuje przeniesc kartke do cienia i zrobic zdjecie z błyskiem. Lampa nie chce sie załaczyc. Przełączam tryb aparatu na manualny, kartke przenosze w slonce, ustawiam krotki czas i… w tym momencie pada bateria. Ładowałam ją wczoraj. To jest niemozliwe. Zmieniam baterie, tzn. probuje. Nowa bateria wyskakuje mi z ręki i wpada w rozpadline w podłodze. Szczelina jest wąska, nie moge jej wydłubac. Długo sie męcze. Gdy w koncu sie udaje wyłuskać zgube to paskudnie rozcinam ręke o kawałek zardzewiałek blachy… Na usta pchają sie slowa, ktorych z grzecznosci tu nie zacytuje. Moze jestem przesądna, ale nie mam odwagi dalej próbowac. Wystarczy. Zrozumiałam w koncu aluzje. Chowam aparat a listy odkładam do szuflady. Moze tak ma byc. Niech ich tresc pozostaje tajemnicą na zawsze…
Radar? ;) Szatili, Gruzja
bubabar
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wagon z okolic Wałbrzycha (ten zielonkawy) został przejęty przez Towarzystwo Miłośników Kolei i przetransportowany do Jaworzyny Śląskiej :)
OdpowiedzUsuń