bubabar

piątek, 19 lutego 2021

Śladem starorzeczy (Odry i innych okolicznych rzek) cz.6 (2020) - Stary Otok, bobrowiska

Tym razem celem wycieczki są dwa starorzecza położone pomiędzy Odrą a drogą Stary Otok - Jelcz Laskowice. Do pierwszego z nich prowadzi lekko nadwątlony i pokryty patyną mostek. Kolejnymi razy już zostawiamy busia przed mostkiem ;) I tak nic nie zyskujemy go przejeżdżając (trzeba zaparkować 50 m za mostem, busio jest tłustszy niż statystyczne auta wędkarzy, którzy tu bywają, a licho nie śpi )




Przedzieramy się solidnym chaszczem...









Mijamy dziuple zasiedlone przez grzybną rodzinkę...


Porzucone ptasie gniazda...


Trzcinowiska…



Trawiaste niewielkie wysepki...


Chyba wiosna idzie! Krety się pobudziły i ryją wszędzie bardzo zapamiętale.


Pierwsze tegoroczne kwiatki namierzone i pozyskane przez małe łapki.


Nie brakuje tu malowniczo powalonych do wody drzew, zarówno świeżych, jak i takich dosyć omszalych i zbutwiałych.








Bobry to tu nie próżnują!








A tu chyba ktoś próbuje je odstraszyć i zniechęcić do zgryzienia tego drzewa?


W niektórych miejscach efektem ich pracy są bardzo wymyślne kształty - wręcz rzeźby!



Albo konstrukcje, na które nie omieszkamy wyleźć!



Przerwa na herbatkę w cieniu wypalonego pnia.


Jak nic morda jakiegoś zwierza!


Do drugiego starorzecza suniemy bardzo błotnistą drogą. Co do tego miejsca mamy nawet pewne plany! Aby przybyć tu kiedyś latem i zażyć błotnych kąpieli! Tylko, że latem ono bardzo rzadko tak wygląda...




Tu jest chyba jeszcze bardziej malowniczo!






Zauroczeni tym miejscem rozkładamy się więc z ognichem, hamakiem i czajnikiem!






Na oba starorzecza zerknęliśmy, ale nie obeszliśmy ich dookoła z racji na grzęzawiska, dopływające rzeczki czy otwierające się nagle pod stopami bagienka. Na którejś z następnych wycieczek musimy więc obadać ich drugie brzegi!

Pozdrawiamy! Tacy byliśmy w lutym 2020!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz