wtorek, 31 grudnia 2024

Biwakowe podsumowanie roku 2024

W minionym roku na biwakach spędziliśmy 38 nocy:

- 15 w namiocie, 3 w chatkach/wiatach, 20 w busiu
- 4 w Bułgarii, 21 w Czechach, 12 w Polsce, 1 na Słowacji
- 7 w kwietniu, 7 w maju, 9 w czerwcu, 1 w lipcu, 7 w sierpniu i 7 we wrześniu

- bardzo użyliśmy na ogniskach pod skałami i w jaskiniach - takowych było 27 :)

BIWAKI W NAMIOCIE

1. Polska, woj. warmińsko - mazurskie, Giżycko, nad jeziorem Niegocin (maj)

2. Polska, woj. warmińsko - mazurskie, Doba, nad jeziorem Dobskim (maj)

3. Polska, woj. warmińsko - mazurskie, Czerniki, nad jeziorem Mój (maj)

4. Polska, woj. warmińsko - mazurskie, Mołtajny, nad jeziorem Arklickim (maj)

5. Polska, woj. warmińsko - mazurskie, Korsze, łąki przy torach (maj)

6. Bułgaria, między Dabovec a Kamilsky Dol, na łące (czerwiec)

7/8. Bułgaria, za wioską Dażdovnica, przy wiacie ze źródełkiem (czerwiec)

9. Bułgaria, niedaleko Cudownych Mostów, przy wiacie (czerwiec)

10. Słowacja, okolice Kralovej Studni, przy wiacie (sierpień)

11. Polska, woj. małopolskie, w lesie między Muszyną i Złockim (sierpień)

12. Polska, woj. małopolskie, Jaworzyna Kokuszańska (sierpień)

13. Polska, woj. małopolskie, Niemcowa (sierpień)

14. Polska, woj. małopolskie, nad Piwniczną (sierpień)

15. Polska, woj. dolnośląskie, między Jałowcami (sierpień)

BIWAKI W CHATKACH/WIATACH

16. Czechy, chatka wśród skał (kwiecień)

17. Polska, woj. małopolskie, chatka Lipka pomiędzy Izbami i Ropkami (lipiec)

18. Polska, woj. małopolskie, w wiacie Juchówki (sierpień)

BIWAKI W BUSIU

19. Czechy, Drakov, leśny parking (kwiecień)

20. Czechy, okolice Pekelnych Dolow, przy drodze (kwiecień)

21/22. Czechy, zarosły bzami betonowy plac niedaleko Machove jezero (kwiecień)

23/24. Czechy, okolice Horni Sedlo, leśny parking koło bunkra (kwiecień)

25. Czechy, Královská studánka, koło kaplicy ze źródełkiem (maj)

26. Czechy, niedaleko wsi Hraničné Petrovice, placyk przy drodze (maj)

27/28. Czechy, okolice Hvezdy, leśny parking (czerwiec)

29. Czechy, okolice wsi Obrok, leśny parking (czerwiec)

30. Czechy, niedaleko wsi Nova Hut, przy drodze (czerwiec)

31. Czechy, niedaleko wsi Dolni Falknov, na łące koło wiaduktu (czerwiec)

32. Czechy, okolice Hrubej Skały, przy pryzmach drewna (wrzesień)

33. Czechy, na łące, na obrzeżach wsi Teletin (wrzesień)

34/35/36. Czechy, na łące na obrzeżach wsi Kytín (wrzesień)

37/38. Czechy, przy wiacie koło wsi Dobřeň (wrzesień)

OŚRODKI Z DAWNYCH LAT

Miejsca noclegowe, gdzie czas zatrzymał się kilkadziesiąt lat temu. Malutkie domeczki nadgryzione patyną, z drewna, dykty bądź metalu. Nocne wyprawy do kibla na drugim końcu ośrodka, wśród śpiewu nocnych ptaków. Chodniki z płyt zasypane igliwiem alb alejki wylane betonem 50 lat temu, skrzypiące werandy, boazerie w ciepłych barwach bejcy. Wokół kwitnące krzewy, szumiąca za domkiem rzeka albo całość położona na samym brzegu morza. Jak podróż w przeszłość - w inne czasy, takie bardziej bubowe :)

W takich miejscach spędziliśmy kolejne 8 nocy :)

1. Bułgaria, Drjanovo, domeczki jak przystanki PKS (czerwiec)

2/3/4/5. Bułgaria, Aheloj, domki UFO (czerwiec)

6/7/8. Bułgaria, Kavaci, kolorowe domki (czerwiec)

Nie mogę też nie wspomnieć o jednym noclegu, który nie był ani biwakiem ani ośrodkiem. To był powrót cudownych wspomnień z czasów dawnych PTSMów. Wiejskie szkoły przerabiane w wolnych od nauki okresach na miejsca noclegowe dla turystów. Materace pod tablicą, łóżka polowe na salach gimnastycznych. Ciemne korytarze, skrzypiące nocami parkiety, przywodzące na myśl kroki niewidzialnych istot. Korkowe gazetki z życia gminy, puchary sportowe w szafeczkach czy poważny wzrok pisarzy, poetów i polskich królów z plakatów na ścianach. Zieleń zaglądająca do okien i zarośnięte ziołami boiska i place zabaw. Przestrzeń życiowa niespotykana w żadnych innych miejscach do spania. Jeszcze 20 lat temu bez problemu znajdowaliśmy takie PTSMy, gdzie można było zanocować tanio i klimatycznie. A potem je wszystkie zamknęli, zostawiając PTSMy tylko I klasy, będące w praktyce hotelikami... I teraz, po latach los przypadkowo zgotował nam taki wspaniały prezent! :)