Z okolic Szczepanowa idziemy w stronę zbiornika Bukówka. Wokół przecudne kolory jesieni.
W tym roku jest jakoś wyjątkowo mało czerwieni w przyrodzie, ale tutaj jarzębiny i głogi stanęły na wysokości zadania.
Brzeziniak! Chyba moj ulubiony rodzaj lasu!
A tu już Bukówka. Fajne bajorko otoczone górami. Nie wiem jak to się stało, ale jestesmy tu po raz pierwszy! Tyle razy być w okolicy, a tu nie zawinąć?
Jezioro, podobnie jak nasza Odra w Olawie, nieco wystąpiło z brzegów...
Ciekawy zestaw kempingowy - przyczepa przyciągnięta przez domowej chyba roboty traktorek - kabriolet! :)
Wędrujemy sobie skalistym brzegiem.
Wieża kościoła w Miszkowicach. Wieża była w całości a reszta kościoła to niezadaszona ruina. Odwiedziliśmy to miejsce pare lat temu - RELACJA
A potem wspinamy się na strome zbocze. Górka ta nazywa się Zameczek i ponoć są tam jakieś fajne skałki.
No i faktycznie udało się znaleźć skałkę!
Leśny gnom o 3 nogach ;)
Jak się wylezie na szczyt skałki to nawet jakieś widoczki wyłaniają się znad lasu.
Dobre miejsce na popas!
Dziś szef kuchni serwuje leczo z termosa, domowy chlebek, orzechówkę oraz herbate z cytryną i sokiem z malin.
>
Okolice tamy w miejscowości Bukówka.
Takiego zabezpieczenia furtki to jeszcze nie widziałam! Żeby nawet kolce pod spodem? I wszystko omotane jeszcze drutem kolczastym? Wygląda jakby to powstawało etapami - i była w rejonie rywalizacja między grupą zabezpieczającą a ekipami forsującymi zasieki! Kolejny krok to chyba pole minowe! ;)
Skałki na Zadziernej.
Wracamy do Szczepanowa malowniczo błotnistymi drogami.
bubabar
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
W Miszkowicach wieża kościelna stoi przy czynnym kościele. A ruiny kościoła ewangelickiego, bez dachu są obok.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale to chyba wszystko jakos obok siebie bylo?
UsuńTak, oba kościoły stoją obok siebie.
Usuń