bubabar

wtorek, 26 października 2021

Niedokończone wiadukty koło Pyskowic cz.2 (2021)

Już po raz drugi zawijamy w okolice Pyskowic celem szukania niedokończonych wiaduktów przykolejowych. Na wiosnę odwiedziliśmy dość znane i popularne Bały (relacja). Wtedy myśleliśmy, że na tym koniec i już nic więcej nie czai się po okolicznych zaroślach. A tu niespodzianka!
Wracamy więc w te rejony jesienią, mając wyczajone jeszcze dwa inne skupiska betonowych wiaduktów! :)

Pierwsze dwa z nich znajdują się już chyba na terenach miejscowości Czechowice, lekko na zachód od drogi nr 901. Oba są takie jak lubię - znikąd donikąd, łącząc różne kawałki nieużytków porosłych chaszczem.

Ruszamy spod skwierczącego słupa wysokiego napięcia, który nie wiedzieć czemu bardzo ulubiły sobie ptaki.


Jest ciepły, słoneczny dzień, acz klimat nieubłagalnie nadchodzącej jesieni już zdecydowanie wyziera zewsząd wokół.




Rzucone tu i ówdzie w krzakach stare podkłady sugerują bliskość kolei i klimatów, których poszukujemy.


Pierwszy betonowy wiadukt odnaleziony!



Włazimy na górę. Szeroki, przestronny.. Chropawy beton muśnięty zielonością mchów, głównie na łączach płyt i w zagłębieniach przy gzymsach.




Widać, że był świadkiem niejednej imprezy. Są ślady po ogniskach, romantycznych nocach we dwoje, a tłuczenie szkła niektórzy podnieśli tu do rangi sztuki. Tutejsze tulipany są wyjatkowo okazałe i jakby równo w jednym miejscu ułożone... Kabak twierdzi, że pewnie ustawili te butelki koło siebie i do nich strzelali. Tak ponoć zabawiali się w jakimś jej rysunkowym filmie i stąd skojarzenie. Im dłużej o tym myślę, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ona może mieć racje!


Pod wiaduktem przebiega czynna linia kolejowa Pyskowice - Gliwice.



Dosłownie co chwilę śmiga pod nami jakiś pociąg, co nie muszę chyba wspominać jak wielką atrakcję dla niektórych stanowi :)



Widok z dołu. Pewnie nieraz pod nim przejeżdżałam, zupełnie nie mając świadomości, jakie fajne tereny spacerowe rozciągają się nad moją głową!


Zaraz obok widzimy też dwa kolejne wiadukciki, więc idziemy je obadać.


Jednym przebiega torowisko jakiejś bocznej linii, nie wiem na ile nieczynne, a na ile po prostu rzadko używane.







Z mapy wynika, że prowadzi ono w stronę składu kruszyw i stacji pyskowickich kolei piaskowych. Pendolino nas tu raczej nie zmiecie, ale rozglądać się warto.


Obok jest jeszcze jeden wiadukt, do którego nie tak prosto dojść z racji na zakrzaczenie.


Torowiska nie ma, same dechy. Nie wiem więc czy przebiegała tu jakaś linia czy było kładką dla pieszych?



Kolejny duży wiadukt z betonu położony jest blisko torów, ale do nich nie sięga. Całościowo skrywa się w lesie...


a dostępu bronią mocno kolczaste zarośla!


Miała tam chyba w zamyśle śmigać jakaś solidna dwupasmówka!




Na górze stopień zarośnięcia nieco większy niż na poprzednim - sporo już trawy a nawet pojawiają się krzaczki.




Szczelina oddzielająca pasy ruchu.



A w jednym z zacisznych miejsc stoi piecyk! Takiego ciekawego znaleziska to się tutaj nie spodziewałam! :)




Kolejne urokliwe skupisko nieczynnych wiaduktów znajduje się tam, gdzie ulica Piaskowa przebija się pod torami w rejonie kolejowego skansenu. Wiadukcików jest kilka, jeden koło drugiego, a na ich wierzchu rośnie gęsty kożuch trawy. Można by rozbić namiot! :)



Ostatnim wiadukcikiem przebiega mało uczęszczane torowisko.


Na górę możemy się dostać takimi malowniczymi schodami, porosłymi plątaniną dzikiego wina. Niezwykle urokliwa roślina, zwłaszcza o tej porze roku.





Momentami dojście na wiadukt i przejście nim nastręcza większych problemów ;) Ale dla chcącego i tak się da!


Samo przejście pod owymi wiaduktami ulicą/chodnikiem już samo w sobie jest ciekawe.






I stare latarnie ze ścian na nas zerkają!



Ale nie samymi tunelami i wiaduktami człowiek żyje. Kierujemy się w stronę opuszczonych różnistych budynków i pordzewiałego taboru! :)

cdn

2 komentarze:

  1. Tylko pierwszy wiadukt jest w Gliwicach-Czechowicach, pozostałe w tamtym obszarze są jeszcze w granicach Pyskowic. Są one pozostałością po budowie Kolei Ruchu Regionalnego (KRR) Gliwice - Pyskowice Miasto, w latach 1980. i na początku 1990.

    Najpierw staliście na wiadukcie, który miał zastąpić te dwa stare obok. Pod spodem, zamiast obecnych 2 torów, miały iść 4 tory (2 obecne tory PKP i 2 nowe tory KRR), stąd konieczność budowy nowych wiaduktów.

    Potem staliście na wiaduktach kolei piaskowych, które miały być zastąpione. Jeden tor rozebrano, a drugi wciąż jest czynny z prędkością 30 km/h.

    Kolejne wiadukty, po jednym na każdy z dwóch torów, to miało być nowe podejście linii z Bytomia, która obecnie jest rozebrana. Dzięki temu podejściu pociągi z kierunku Bytomia byłyby bezkolizyjne z pociągami KRR. Pociągi osobowe z Bytomia wjeżdżałyby na nowy peron 4 (nieukończony), a pociągi KRR z Gliwic bezkolizyjnie na perony 1 i 2. Pociągi towarowe z Bytomia wjeżdżałyby od razu na grupę towarową PkA (już nie istniejącą). Prace nad tym nowym podejściem prowadzono jeszcze w 1992, bo nawet po zarzuceniu KRR i tak usprawniłoby to ruch towarowy. Pod spodem miały iść obecne 2 tory PKP (po nowym śladzie) i nowe 2 tory KRR.

    W pobliżu, na Ulicy Toszeckiej są kolejne nieukończone wiadukty pod nowe podejście linii z Bytomia: https://pl.mapy.cz/s/nuvununate https://yandex.pl/maps/-/CCUqrLeulD
    Natomiast kawałek dalej za „Waszymi” wiaduktami, jest też nieukończona nastawnia PkA, robiona też jeszcze w 1992 roku, która była już częściowo wyposażona w nowoczesne przekaźniki: https://pl.mapy.cz/s/jetamereha https://yandex.pl/maps/-/CCUqrLqScA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki wielkie za tak dokladne informacje! :) A na ową ulicę Toszecką to się koniecznie wybrac musimy! Ten budynek nieukonczonej nastawni mialam juz zaznaczony na mapie jako koenieczny do odwiedzenia (jako "ruina duża") ale poki co brakło czasu aby tam isc. Wiec nastepnym razem go zwiedzając bede juz wiedziala gdzie jestem!

      A skadinad ciekawe ze w tych Pyskowicach i Niemcy w dawnych przedwojennych czascah mieli wielkie plany rozbudowy (Bały) i w latach wcale tam nieodleglych tez plany wiaduktowe byly - a i jedno i drugie zostalo zawieszone i nieukonczone. Ciekawy zbieg okolicznosci!

      Usuń