Kolejna edycja kociego sylwestra przeszla do historii. Zanotowano kilka niepozytywnych zmian- knajpa "Florian" zamknieta. Nocnej imprezy sylwestrowej pod kosciolem organizowanej przez soltysa w tym roku juz nie bylo, komus przeszkadzal darmowy grzaniec, skoki przez ognisko i fajna zabawa. Grunt ze ogrodkowe ognisko dopisalo, speluna U Karola ma sie dobrze no i ekipa jak zwykle stanela na wysokosci zadania! :D
Tegoroczna impreza przebiegala pod kryptonimem "Festiwal nalewek" - byla smietanowka zdzieszowicka, malinowka, truskawkowka, wisniowka, kwiaty bzu czarnego, jasminowka i mirabelkowka. Same swojskie pychotki :D
Wracajac, w Tarnowskich Gorach, szukajac dworca PKP i gubiac sie w plataninie zaulkow i jednokierunkowych uliczek, wpadlismy przelotem na slup z gwiazda na srodku placu. Miejsce po zniszczonej synagodze
wiecej zdjec
https://picasaweb.google.com/108796494786725708603/201512_KociSylwester#
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz