poniedziałek, 23 marca 2015

W gumiakach w świat! :)

Ile mozna chodzic sciezkami czy nawet bezdrozami.?.. Moze sie w koncu znudzic ;-) Pewnego dnia ruszamy sobie rzeką, w bród i pod prąd, w strone zrodel...












byly tez po drodze:

- spalone lasy




- pustynie





- ruiny młyna



- prawdziwe piaszczyste plaze



- spotkania z terrorystami



- chybotliwe kładki nad przepasciami



- ognisko




- gitarowe spiewy



- błękitne jeziora



- wzburzone potoki



Az sie nie chce wierzyc ze to wszystko wydarzylo sie w lasach kolo Bukowna w ciagu 6 godzin... ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz