środa, 16 marca 2022

Bytomskie murale

“Bytomskie murale” to taki trochę temat zbiorczy - jak gdzieś zobaczę jakieś nowe fajne - to będę dorzucać do tej relacji. Jeśli ktoś zna jakieś ciekawe takowe - dawajcie znać! :)

Sporo fajnych malunków jest w przejściu podziemnym pod torami kolejowymi przy dworcu PKP. Od razu milej się tam wędruje, gdy wokół jest kolorowo! :)



Powstały one jakoś jesienią 2020 w ramach akcji zwanej “400ml Graffiti Festival”. Wszystkie malunki łączy podobna tematyka - nawiązanie do starych, śląskich legend.
















A tu chyba coś w stylu podpisów czy autoportretów? :P



W innym przejściu podziemnym, pod główną ulicą na Karbiu, też są kolorowe ściany. Acz tam to raczej głównie przejaw patriotyzmu lokalnego!




Kolejny tunel. Pod torami, ale o zastosowaniu jedynie pieszym. Rejony ul. Siennej, Kopalnianej. Mural może nie jakiś wybitny, ale mi się skojarzył z taką śląską odmianą Hatifnatów (nieco przypyloną i okopconą) :P


Najdłuższy malunek napotkaliśmy w dzielnicy Pogoda. Powstał na betonowym murze i jest dziełem kibiców. Niknie na horyzoncie!








W tejże samej dzielnicy są też takowe giganty na bocznych ścianach kamienic.



Podwórko z Brzezińskiej chyba też zasłuzyło na miano ciekawego muralu???



W Miechowicach na garażach pod lasem (w rejonie ul. Dalekiej)











Na tyłach stadionu Polonii.


Fajny malunek na garażach w Szombierkach. Autobus? Tramwaj? Pociąg?


Oczywiście nie można zapomnieć o tych kolejowych ślicznościach na stacyjce Bytom Karb Wąskotorowy!



Reklamy "Industriady"



Specyficzną odmianą murali są też odezwy i przesłania samozwańczego proroka pragnącego ocalić Polskę i wszechświat, wypisane starannie na strzelnicach w miechowickim lesie - relacja TUTAJ

Wyznania, wiersze i “złote myśli” na murach. Jakoś mnie urzekły... ;)







Wybieram się w końcu też pod wiadukt na Karbiu, mając informacje, że tam się czają ładne malunki. Tu przez nikogo nie niepokojeni artyści mogli dać upust swojej chęci upiększania otaczającego świata. Filary zdobi sporo starannych, kolorowych murali.

Poniżej kilka zdjęć dla oddania ogólnego, podwiaduktowego klimatu. Bo on sam w sobie ma specyficzną aurę. Panuje tu pewna izolacja od świata zewnętrznego - ruch, zgiełk, hałas miasta jest gdzieś dalej. Słychać go, ale jakby ciebie nie dotyczył. Tu nie ważne czy pada deszcz czy śnieg. Tu nawet w upalne, słoneczne dni panuje półmrok i chłód. Zamiast nieba jest beton, druty i kable. Całości atmosfery dopełniają wyjące na wietrze metalowe drabinki i szumiące gdzieś w oddali zieloności. Czasem przemknie tu pociąg. Torowisko wygląda na zdecydowanie używane, acz mnie osobiście w czasie tej wycieczki żaden okaz nie zaszczycił swoim przejazdem.

Gdzieś tam wysoko śmigają setki aut. Tutaj jestem tylko ja...


Co ciekawsze malunki widziane z bliska.

2 komentarze:

  1. Pani Bubo, ballada to mój ulubiony blog. Jakby kiedyś się Pani znudziło blogowanie albo z jakichś innych powodów ballada miałaby przestać działać - proszę dać znać z wyprzedzeniem. To sobie zarchiwizuję bloga albo coś, bo to co Pani robi mistrzostwo świata!
    Moja żona przychodzi czasami jak przeglądam balladę i mówi o matko gdzie Oni zaś tam wleźli a ja mówię my tez tam pojedziemy kiedyś!
    Pozdrowienia od Bytomianina na emigracji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki za miłe słowa! :) Nie wiem czy jest taka mozliwosc aby kiedykolwiek mi sie znudzilo włażenie w dziwne miejsca i opisywanie wspomnien. To chyba tylko wtedy jak mnie coś zeżre albo mnie przykują łańcuchem do ściany (a bedzie zbyt mocny aby go zerwać czy przegryźć...). Czy blog moze przestac dzialać? Pewnie moze, ale to już zalezy tylko od googla czy innych władców tego swiata a nie ode mnie - tak jak np. kilka lat temu przestała działac picasa czy teraz Rosjanom odcieli instagram..

      Jeszcze raz dzieki - bo bardzo miło słyszeć ze sie komus podoba to, w co sie wkłada duzo czasu i serca! I ze są gdzies bratnie dusze, ktore lubią podobne klimaty! :)

      Pozdrawiamy! :)

      Usuń