Ponizej kilka migawek z tegorocznych zimowych miniwypraw po okolicy. Zima na szczescie nas ostatnio rozpieszczała - nasz region całkowicie omineło białe paskudztwo zwane potocznie sniegiem. Tzn. poki co...
Biwaki na kamienistym cyplu nad rzeką
Kilkukrotnie mielismy szczescie trafic na spływająca Odrą barke! Nawet taką pełną - wiozącą węgiel! Ponoc kiedys pływało ich sporo.. Potem na długie lata transport rzeczny zostal chyba porzucony, prawie 10 lat nie widzielismy zadnych barek. A tu nagle w tym roku kilka w ta i spowrotem! Mam nadzieje, ze bedzie to coraz częstszy widok nad rzeką! Nie wiem czemu tak uwielbiam barki! A jednym z moich marzeń jest zabrac sie na pokład i sobie takową popłynac.. Moze kiedys los okaze sie łaskawy dla bub?
A tu biwaczek na skarpie nad rzeką wsrod szronu, zamarzłych kropelek i ogniska, ktore wyjątkowo nie chciało sie palic ;)
Nad samym lustrem wody jest pełno lodowych piłeczek, kropelek i innych formacji rozbłyskujacych w promieniach słonca
Mamy w naszym miescie wyspe. A na wyspie jest jeziorko - chyba dawne starorzecze.. Zwykle okupowane przez wędkarzy ale w ten chłodny dzien bylo nawet w miare pusto...
Wciagamy osmolone kiełbaski w takim towarzystwie. Koleżanka jest nami cos bardzo zainteresowana!
A niedaleko jest sympatyczna fabryczka - cos dla moich industrialnolubnych zboczeń ;)
fantastyczne dzwonki z lodu!
OdpowiedzUsuńPiewszy raz cos takiego widzialam! :)
Usuń