poniedziałek, 20 listopada 2017

Opuszczone dolnośląskie fabryczki cz.6,7,8,9,10, 11 ((Malczyce papiernia, Krobica, zakład przerobu łupka, Sarby Dolne, gorzelnia, (Niemcza, słodownia) (cegielnia Chwalęcin))

(Malczyce papiernia


Trafilismy tam zupelnym przypadkiem. Szukalismy promu na Odrze w rejonie Lubiąża, jak sie potem okazalo bezskutecznie. Ow prom nie dziala od 50 lat (a mimo to na niektorych mapach jest znaczony ;) ) Musielismy z zalem jechac na most, ale za to wpadlismy na papiernie :D


Ciekawy "bulasty" komin. Wyglada jak drzewo, ktore porosło solidnymi hubami.


Hale fabryczne i inne pomieszczenia wydają sie byc juz ze wszystkiego ogołocone. Został głównie tylko beton i gruz.


Mozna jednak znalezc jeszcze pojedyncze skarby - taśmy świadczace o przeszlosci tych budynkow..


Napisy, częściowo trudne juz do odcyfrowania..


Zachowało sie tez kilka pokręteł..




Krobica, zakład przerobu łupka


Zakład przerobu łupka wydobywanego z kopalni "Jerzy" w Krobicy/Orłowicach. Przerabiany był m.in. na posypkę papy. Zaraz obok sa tez budynki biurowe ale zamkniete. Z najwyzszego budynku roztaczają sie fajne widoki na Sępia Góre i okoliczne pagory Pogorza Izerskiego.


Wnetrza hal.


Resztki napisów.


Wspinaczka na kolejne piętra.


I w koncu na dachu!


Pomniejsze okoliczne budynki zakladowe.




Niemcza Słodownia

Browar w Niemczy. Obecnie to juz tylko wydmuszka. Mimo, ze z zewnatrz wyglada calkiem dobrze - w srodku to juz totalna ruina, np. nie ma w ogole pięter, wszystko zawalone…

















Chwalęcin cegielnia

Opuszczona cegielnia znajduje sie w malutkiej wiosce Chwalęcin. Zachowało sie kilka hal zjadanych przez roślinnosc, lekko krzywy juz komin, fragmenty pordzewiałego żelastwa dawnych pieców. Część dachow juz runeła, niektore wiszą na słowo honoru lub znalazly oparcie na mocnych konarach okolicznych drzew. Mozna powędrowac ceglanymi korytarzykami, w czelusciach ktorych mozna sie poczuc jak bunkrach czy fortach. Wiatr wygrywa rozne melodie na poszarpanych fragmentach falistych blach.






















Radków, tkalnia

Zaklad zawierał szwalnie, tkalnie, dziewiarnie. Podczas naszych odwiedzin gmach tkalni byl od przodu, od ulicy szczelnie zakratowany ale od tylu mozna spokojnie wlezc do srodka.. Budynek obok, ten glebi, juz nie nadawał sie do zwiedzania- runely stropy…








Wnetrza sa raczej puste. Elementow wyposazenia juz w srodku raczej nie udalo sie znalezc.















Zwracaja uwage ogromne pomieszczenia na wyzszych piętrach, pełne okien i kolumn. Czuc tam jakas taka przestrzen, rozmach, wrecz przytłoczenie ogromem. Jak jakas aula, sala balowa czy kościół!








Sarby Dolne, gorzelnia

Budynek leży na uboczu, z dala od wioski. Otacza go tylko gąszcz roslinnosci i cisza. Ponoc w poczatkach swej kariery byl gorzelnią, potem rowniez kiszrnią i ubojnią. Obecnie nie znaleziono mu kolejnej funkcji, do ktorej moglby byc potrzebny. Stoi sobie wiec zapomniany.


Stan stropow nie bardzo pozwala na wyjscie na wyzsze poziomy, zaglądamy wiec tylko w zaułki parteru.


Udaje sie tez wejsc do piwnicy wypelnionej kolumnadą.

2 komentarze: