wtorek, 4 lipca 2017

Kaliningrad cz.5 - fort IV Gneisenau

Fort ten nalezy do takich jakie lubie najbardziej- opuszczony i calkiem dobrze zachowany. Mozna normalnie wejsc i spokojnie zwiedzac, bez łamania zakazów, podkopów czy przełażenia przez płoty.

Jadac do niego mijamy rozne osiedla, a potem wyboistymi drogami pelnymi kaluz przemykamy wsrod dziesiatek mniejszych i wiekszych zakladow, magazynow czy mechanikow samochodowych.


Fort jest prawie dookola otoczony fosa z rybami- widac kilka wedkujacych osob. Wody fosy sa na tyle rozlane, ze wyglada to jak jakies naturalne jeziorka czy starorzecza, ktore tylko lekko obmurowali czy nadali im ksztalt. Waly nadfosowe sluza tez na biwaki i miejsca ogniskowe.


Roznorodna wodna roslinnosc


Wnetrza fortu sa dwupoziomowe i przepelnione zapachem ognisk. Az sie człowiek robi głodny bo z kazdego zaułka atakuje go woń kiełbaski, szaszłyka czy wędzonego oscypka. Napisow sciennych nie jest duzo, ale jesli juz sie pojawiają to nie sa zbyt przyjemne- swiadczace o sympatiach tworcow do satanistycznych obrzedow, nekrofilii czy takim stopniu naćpania, ktore graniczy z totalnym obłędem.

Smieci jest mało. Chyba mnogosc ogolnodostepnych kontenerow na smieci sprawia ze ludziom sie nie chce wywozic odpadkow w takie miejsca. Po co lodowke czy opony ciagnac na bunkry jak mozna legalnie walnac do kubła na osiedlu czy w srodku wsi?

Spotykamy dwie ekipy zwiedzajacych- dwoch starszych panow przysiadnietych na kamieniu i wcinajacych rybki z puszki, łypiacych na nas nieco nieufnie oraz sympatycznych lokalnych metalowcow raczących sie trawą, ktorzy bardzo milo sie z nami witają. (ale nie poczestowali :P )


Na wyzsze poziomy prowadza rozne schody, zarowno takowe w dobrym stanie jak i czesciowo pozawalane. Niektore z nich sa kręcone jak na zamkowa baszte, inne szerokie niczym na jakiejs promenadzie


Miedzy poziomami sa studnie, trzeba patrzec pod nogi aby gdzies nie wleciec.


Jakis scienny wykusz, ciekawe do czego sluzyl?


Bardzo solidne zawiasy


A tu dywan! Prawie mozna bylo go przeoczyc tak wtopiony w ziemie ;)



cdn

1 komentarz: