czwartek, 22 września 2016
Bałkańska majówka cz.8- Kanion Lengarice
Ranek wstaje bardzo pogodny. Z miejsca naszego noclegu pieknie widac osniezone pasmo gor Nemecke ze szczytem Drites- tak przynajmniej mowi o nich moja mapa.
Ide zrobic pranie w rzece ktorej temperatura szokuje. Wyglada jak zwykly gorski strumien a woda jest letnia! To ze wzgledu na polozone wyzej w kanionie cieple zrodla.
Na druga strone rzeki mozna przelezc przez turecki kamienny most ktory charakteryzuje sie tym ze jest stromy, wybrzuszony i bardzo sliski. Chyba ladniej prezentuje sie z boku niz jak sie na niego wylezie.
Ponizej znajduja sie baseny gromadzace ciepla wode z zrodel i zapodajaca mocno siarkowodorem. Woda jest przyjemnie ciepla ale nie taka goraca jak w zrodlach z Karabachu
Nie jestesmy tutaj sami!
Potem ide jeszcze z Ziuta wglab kanionu, rzeką, wodą i kicajac po kamieniach. Wawoz dopiero tu zaczyna wygladac coraz ladniej, wysokie skaly byly praktycznie spod mostu niewidoczne. Im dalej tym kanion sie zwęża a sciany rosna, a wystajace z nich martwe drzewa i korzenie robia niesamowite wrazenie.
Odkrywamy tez kolejne zrodlo, tez z basenikiem, dziksze i duzo mocniej walące aromatem siarki. Zawartosc basenu splywa potem do rzeki powodujac ze nagle lodowata woda staje sie milo cieplutka.
Fakt ten wykorzystuja bialo-zielone glony ktore bujnie porastaja kamienie w tym miejscu. Oglonione kamienie sa tak sliskie ze prawie nie da sie po nich chodzic (chyba ze na 4 łapach)
Przy wlocie miedzy skaly jest knajpka w ktorej wypijamy kawe.
Ide tez pozwiedzac tutejsze groty.
Jedna jest zakratowana a w srodku widac miejsca do spania
Tunele wyzej to krotkie, czesto ocembrowane jakby schrony gdzie ludziska trzymaja jakies materialy budowlane.
Niedaleko wawozu widac na wzgorzach wioske Benje- Novoselje, polozona na zboczu, skladajaca sie glownie z kamiennych pietrowych domow. Niestety nie mamy czasu na dokladniejsza eksploracje. Droga jest totalnie nieskodusiowa a zapodajac z buta zapewne potrzeba by calego dnia… Moze kiedys..
Aha! to juz tradycja na wycieczkach objazdowych. Rozkleil mi sie but. Nigdy idac z plecakiem. Objazdowo- zawsze. Moze w skodusi panuje jakis dziwny mikroklimat ktorego kleje nie lubia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz