piątek, 6 listopada 2015

Sudety - Skałki Stoleckie (2015)

W pewna bardzo mglista sobote jedziemy sobie na wycieczke.

Juz gdzies za Ziebicami mgla zaczyna sie rozwiewac, wylazi slonce i niebieskie niebo. W Stolcu mijamy ruiny palacu, ktory dalej sie sypie ale ktos realizuje sie w remoncie okalajacego go muru.

a kawalek dalej posilamy sie przydroznymi owocami.

Tuptamy sobie polami na Skalki Stoleckie


Przestrzen nad nami wypelnia kwik ptactwa. Poczatkowo mamy wrazenie ze lataja one w kolko- raz w jedna strone, potem zas wracaja. Acz dluzej obserwujac wychodzi na to ze sie zbijaja w wieksze stada

Ostatni raz bylam tu w 2007 roku, teren przy skalach byl zarosniety. Teraz wszystko wykoszone, jakby ktos chcial tu zrobic boisko pilkarskie.

Skaly prezentuja sie sympatycznie, wsrod kolorowych drzew, poskrecanych sosen, ciekawych kamiennych deseni i pajeczyn okapujacych z porannej mgly. Pelno lata jakis zapoznionych owadow ktore sie pobudzily od cieplych promieni slonca. Pod okapem skalnym ktos zaaranzowal fajne miejsce ogniskowe z ktorego nie omieszkamy pozniej skorzystac.








Poki co odwiedzam sobie jaskinie. Jedna z nich przestronna, sloneczna zacheca do zanocowania w niej, nawet wieksza grupa.






Kawalek dalej w lesie mozna zajrzec do kolejnej dziury




Glowny korytarz drugiej jaskini jest niestety zamkniety na glucho krata- i to podwojna. Niesamowite jak niektorym oblednie zalezy na tym aby takie miejsca bylo niedostepne. Ze wydatkuje sie czas i pieniadze tylko po to aby innym utrudnic zycie.. W srodku lezy kartka ze jaskinia od listopada do maja jest zamknieta- coz jest jeszcze pazdziernik.. Poza tym jakos nie wyglada ze miesiac temu bylo otwarte...



Jest tez kilka bocznych niskich korytarzykow ale nie wlaze nimi daleko bo mi sie nie chce czolgac. Mgla niebawem powraca. Robi sie ciemno, chlodno i jakos tak tajemniczo.







Zapodajemy ogniskowy obiad pod daszkiem dzieki ktoremu nawet deszcz nie bylby nam straszny


Miejsce opuszczamy niedlugo przed zmrokiem, a mgla z minuty na minute gescieje coraz bardziej.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz